Krzywik do krzywych eliptycznych.
największy z kompletu; choć nietypowy.
oczywiście ilustracja do\z książki Sł. Gołaszewskiego „Reggae Rastafari [regementarz].
str. 88 – Krzywik (ang. French curve) drewniany, może jeszcze z lat 50.
Najbardziej popularny był zestaw trzech krzywików: tzw. zestaw Burmestera (niemiecki kinematyk, geometra; 1840 –1927, krótko pracował w Łodzi jako nauczyciel).
Są w tej książce zdjęcia (już cyfrowe), przedstawiające (…) Jest drewniany krzywik – do rysowania krzywizn, tuszem i piórkiem. Nie było rapidografów; lub nie było nas na nie stać. Dziś zbędny: w byle programie mamy krzywe Béziera. „Rysunek techniczny” stał się terminem z przeszłości.
chromatycznie zaberrował, Urządzenia z lat 50tych tak mają.
myślę, że on ma za sobą – więcej. Stad powód do zaberrowania
Norma z aberrowana. Taka planeta.
tak. Czas jak rzeka. a my jak heraklit.
a ja miałem taki, odziedziczony – ale z tworzywa, mocznikowego jakiegoś, śmierdzącego charakterystycznie. zaginął.
każdy miał, wcześniej, czy później. „Skala” sprzedawała. ale hitem (w l. 70.) byla nowoczesność — taki z tworzywa z ołowianym środkiem, do dowolnego wyginania.
(a dziś to raczej te = wolę. ot, dialektyka.)
………………
ale ten jest naprawdę (ja mówię to naprawdę) nietypowy, nie taki czesty… chyba faktycznie parę lat ma; pare wiecej, niż te „nasze”.
Taki do dowolnego wyginania nadal do kupienia w niektórych stolicznych sklepach plastycznych. Niezmiennie mnie fascynuje.